Strona główna2024-11-29T12:26:35+00:00

Pisarka, poetka, autorka książek dla dzieci i dorosłych. Blogerka.

Przejdź na bloga

Ostatnia realizacja

80 listów z podróży do siebie

Moje listy pisane do kobiet, nie znają ich odbiorczyni i nie wiem, do kogo trafią. Ufam jednak, że ich droga jest z góry już zaplanowana.Jest to swojego rodzaju pamiętnik z dwóch lat mojego życia.Piszę o wydarzeniach, które były dla mnie na tyle ważne, że zapragnęłam się nimi podzielić, a dla Ciebie zostawiłam miejsce na notatki, lub odpowiedź na każdy list.

Formularz – książka z dedykacją

O mnie

Od wielu lat dzielę się swoimi refleksjami ubierając je w słowa. Lubię się dzielić tym, co mi w duszy gra. Piszę zarówno prozą jak i czasem wierszem.

Moje pisanie i wydawanie książek dla dorosłych i dzieci, jest doskonałym pretekstem do tego, by móc brać udział w spotkaniach autorskich.

Spotkania na żywo z drugim człowiekiem są dla mnie sensem tego co robię.

Dzieciom w tym trudnym czasie, pełnym pułapek współczesnego świata, staram się wpoić miłość do czytania, tworzenia, oraz szukania swoich pasji.

Dorośli także czasami mają w sobie nieodkryte pasje i marzenia, myśląc że już jest dla nich za późno.

Chcę pokazać, że każdy z nas może zostawić tutaj swój ślad – bo takie jest powołanie każdego człowieka.

Więcej o mnie

Spotkania na żywo

Blog

Moje książki

Spotkania

Co mówią czytelnicy?

Dziękuję Gabrysiu – obawiam się, że miejsca mi zabraknie na napisanie, co wniosłaś w moje życie. Ty wszystko wiesz…

Dziękuję, że jesteś ze mną – sercem, pisaniem i życiowym opowiadaniem.

~Ania

Gabrysiu, dziękuję Ci za ciepło Twoich słów, masaż Twoich rak i ciepło Twoich otulanek.

~Halina

Dziękuję Gabrysiu za Twoje ciepło i życzliwość, za Twoje serce. Poznałam Ciebie tylko przez Internet, ale cieszę się chociaż z tego. Dziękuję za Twoje książki, a szczególnie bliskie mojemu sercu są Twoje wiersze, do których wracam.

“Wtorki u Autorki “, to coś, na co czekam co tydzień. Bądź z nami!!!

~Jadwiga

Dziękuję Gabrysiu, że jesteś w gronie tych osób, które wniosły w moje życie radość i dobro

~Kasia

Gdy zagłębiłam się w treść, książki „Uśpione niebo „nie byłam w stanie przerwać czytania. Zastała mnie godzina nocna, gdy dotarłam do końca opowieści, roniąc łzy wzruszenia. Myślę, że wiele osób może odnaleźć w niej cząstkę siebie, tak jak ja odnalazłam. Wiele mądrości życiowych zawartych w treści motywuje, daje wiarę i nadzieję na lepsze jutro. Jednocześnie jednak ostrzega i nawołuje do tego, aby przede wszystkim ufać swojemu sercu i nie ulegać fikcyjnym znajomościom. W czasie czytania, oprócz uśmiechu czy łez wzruszenia pojawiają się także przeróżne refleksje. To wszystko plus piękna wymowna okładka wyróżnia “Uśpione niebo” które warto przeczytać. Zachęcam i dziękuję Gabrysiu za Twoją twórczość.

~Agnieszka

Przepiękny wiersz „List do mamy”. Dziękuję bardzo za te słowa. Od dawna chce się połączyć z moja zmarłą w dzieciństwie mamą, ale nic nie czułam. Wypierając mówiłam sobie “to już było tak dawno” i dopiero przy tym liście popłynęły mi łzy. Tak bardzo chciałabym pójść do galerii handlowej z moja mama i wypić herbatkę malinową. Tak bardzo. Dziękuję za uwolnienie nie wypowiedzianego dotąd żalu.

~Violetta

Książka „(Bez)ludna wyspa” skłania do refleksji nad własnym życiem. Wszystko jest po coś a ludzie, których spotykamy, są jak pasażerowie pociągu. Jedni zostają na dłużej, a inni wysiadają na następnej stacji. Ciekawe jest to, że ludzie najbardziej skrzywdzeni przez los potrafią pozytywnie podchodzić do życia. Znam osobiście kilka takich osób. Momentami zatrzymywałam się i myślami wracałam do wydarzeń z mojego życia, do moich wyborów, planów, marzeń. Znajdziecie tu wiele afirmacji i przesłań, co jest w życiu ważne. Książka zawiera tylko 108 stron i czyta się ją bardzo szybko. Styl autorki bardzo mi się podobał.

Myślę, że mogę polecić tą pozycję kobietom w każdym wieku. Zapraszam w podróż sentymentalną wspólnie z Gabrielą Kotas.

~Jolanta

Pozornie lekka to książka, pozornie, bo, jak się okazuje, uruchamia wewnętrzne osobiste pokłady przemyśleń. Ciepła, pełna okazji do refleksji. Udowadnia, że słowa jednej z uczestniczek wyprawy „my kobiety mamy moc”, są zawsze aktualne.

Szkoda, że czas tak ucieka, a 10 dni to tak niewiele, no i niesprawiedliwe to jakoś. Bardzo chciałabym żebyśmy na tej naszej globalnej bezludnej wyspie wszyscy spędzili tylko te 10 dni a na prawdziwą, nawet literacko mogli się przenieść na dłużej.

Polecam tę bardzo wartościową książkę, czasem warto się zatrzymać…

~Iwona

Ostatnio na blogu…

Przejdź na bloga
Przejdź do góry