Kochana moja.
Powoli kończy nam się pierwszy miesiąc roku. Nowego Roku.
Było z przytupem, wierz mi.
Życie zrobiło mi kartkówkę, a może i sprawdzian. Kto to wie.
Bez zapowiedzi, tyle że w szkole można było się jeszcze grupowo zbuntować, a w życiu nie ma tak dobrze.
Wiesz czasami wydaje mi się, że już wszystko wiem, że tyle książek, tyle kursów rozwojowych i tyle mądrości we mnie.
A potem przychodzi moment, w którym trzeba zapomnieć o całej teorii i stanąć w prawdzie.
Stanąć z tym co jest w sercu i bez ściągi.
„Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”, nie wiem czyj to jest cytat, ale tak – teraz wiem, że prawdziwy.
Postanowiłam sobie jako lekcję z tego mijającego miesiąca zabrać to, by nigdy nie myśleć ani nie mówić, że ludzie to czy tamto, że ONI to czy Oni tamto, bo ja wiem, bo ja się nauczyłam.
Tyle się nauczyłam, ile mogę zrobić przy łóżku konającego człowieka. Ani mniej, ani więcej.
Tyle się nauczyłam, ile mogę swoim światłem choć na chwilę rozświetlić czyjś świat.
Tylko to ma wartość nic więcej.
Wiesz obiecałam sobie już jakiś czas temu, ale teraz jeszcze bardziej, że zawsze będę pilnowała tego swojego światła, próbując – jeśli tylko się da – rozświetlić swój kawałek przestrzeni, w której przyszło mi żyć.
By ono nie zgasło w chwili, gdy będzie najbardziej potrzebne, bo takich kartkówek może być więcej. I NIKT ich za mnie nie napisze.
I jeszcze jeden cytat na koniec „Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie”.
Jaki był Twój mijający styczeń?
Ściskam
Gabrysia
4 komentarze
Comments are closed.
O tak zaczęłam od siebie i moje otoczenie zmienia się. Nie potrzebuję już ludzi, którzy wykorzystywali moje serce. Teraz ono zaczyna bić swoim rytmem i ono wybiera dla kogo chce tańczyć i z kim :)…
Tak Aniu ♥️ masz rację
Pani Aniu moje serce czuje to samo a mój rozum podpowiada, że to jest dla mnie najlepsze. Żyć swoim rytmem a nie być wykorzystywaną przez wszystkich i zaspakajać ich potrzeby
Dziękuję Justynko kochana. Tak obie macie rację, całe życie się tego uczę